Asset Publisher Asset Publisher

Zurück

Klęska nie tylko przyrodnicza

Klęska nie tylko przyrodnicza

Pożary są jedną z głównych przyczyn szkód wyrządzanych w środowisku leśnym. Ze względu na światową tendencję wzrostu liczby oraz strat pożary (zwłaszcza wielkoobszarowe) uznaje się za klęskę ekologiczną. Tragedię, która nie tylko powoduje szkodliwe zmiany w ekosystemie leśnym, ale również pogorszenie jakości naszego życia. W skali globalnej pożary powodują zmiany w atmosferze wskutek emisji, przyczyniając się do powstawania efektu cieplarnianego. Średnio w roku powstaje kilkaset tysięcy pożarów lasu, w wyniku których niszczone są zasoby leśne na powierzchni ok. 10 mln ha. To więcej, niż powierzchnia polskich lasów!

Największy odnotowany pożar na przełomie lat 1982/83 na wyspie Borneo strawił powierzchnię 3,5 mln ha, zaś w 1987 roku w Chinach 1,33 mln ha. W zasadzie co roku w różnych częściach globu dochodzi do masowych pożarów o powierzchniach kilkuset ha, ginie las, ludzie, infrastruktura. Latem 2010 roku w Rosji zginęło kilkadziesiąt osób, spaleniu uległo ok. 2 tys. domów, zniszczeniu uległy całe wsie. Podobne zdarzenia rozgrywają się regularnie co roku w Portugalii, Hiszpanii, Grecji.

Polska w Unii Europejskiej zaliczana jest do krajów o średnim ryzyku zagrożenia pożarowego lasu. Jednak według danych Europejskiego Systemu Informacji o Pożarach Lasu plasuje się na trzecim miejscu (po Portugalii i Hiszpanii) pod względem średniej rocznej liczby, a na ósmym, biorąc pod uwagę powierzchnię. Polską specyfiką jest stosunkowo duża liczba pożarów na zdecydowanie mniejszej powierzchni. W najbardziej zagrożonych pożarami państwach basenu Morza Śródziemnego przeciętnie rocznie powstaje 50 tys. pożarów, powodujących zniszczenie blisko 0,5 mln ha lasu.Czynniki wpływające na zagrożenie pożarowe lasów w Polsce

Zagrożenie pożarowe lasów Polski wynika głównie z geograficznego położenia, znajdującej się na terenie ścierających się klimatów morskiego i kontynentalnego. Oddziałują też na nie stałe czynniki kształtujące bilans wodny, takie jak deficyt opadów, długotrwale susze prowadzące do obniżenia wód gruntowych. Efektem tego jest niska wilgotność na rozległych obszarach prowadząca do stepowienia. Większość lasów rośnie na ubogich, piaszczystych glebach z wysoką przepuszczalnością wód opadowych. Szczególnie niekorzystne warunki rozwoju wszelkich zagrożeń dotyczą drzewostanów powstałych w wyniku powojennych zalesień na najuboższych gruntach porolnych na powierzchni ok, 1,5 mln ha. Nieukształtowane w pełni warunki biocenotyczne właściwe wraz z jednolitą strukturą wiekową i gatunkową, powodują, że są w sposób szczególnie narażone na pożary.

Występowanie pożarów jest ściśle związane z warunkami pogodowymi, które wpływają na stan wilgotności leśnej biomasy, szczególnie suchych składników jak ściółka, trawy. Stan pogody pożarowej, kiedy powstaje ok. 60% pożarów, charakteryzuje: wilgotność ściółki poniżej 12% , temperatura powietrza co najmniej 24°C, wilgotność względna powietrza do 40%, małe zachmurzenie i brak opadów. Im bardziej przekroczone są te wartości, im dłuższy jest okres bez opadu, tym bardziej rośnie prawdopodobieństwo powstania pożarów. Wszystkie pożary katastrofalne, które odnotowano w ostatnim dwudziestoleciu powstały, kiedy temperatura powietrza przekraczała 30°C, wilgotność względna powietrza spadała do poziomu 25-30%, utrzymywana się długotrwała susza, małe zachmurzenie, wilgotność ściółki poniżej 10%.

Czynnikiem, który ma zasadniczy wpływ na rozprzestrzenianie się pożaru jest prędkość wiatru i jego kierunek. Pożary katastrofalne występują przy silnych, porywistych wiatrach o prędkościach przekraczających 10 m/s, ze zmiennych kierunków. Wpływa to na częste zmiany kierunków rozprzestrzeniania się ognia, powoduje tworzenie prądów konwekcyjnych rozgrzanego powietrza. Sprzyja to powstawaniu burz ogniowych i przerzutom zarzewi na znaczne odległości. To warunki charakterystyczne dla zmiany frontów atmosferycznych, kiedy okres upalnej pogody dobiega końca, nadchodzą burzowe fale.

Z racji składu gatunkowego polskich lasów najczęściej palą się drzewostany sosnowe (86% pożarów). Szczególna podatność tego gatunku wynika z dużej zawartości żywicy w drewnie, olejków eterycznych w igliwiu oraz szybkiego zamierania dolnych partii gałęzi. Wskutek naturalnego oczyszczania się pni następuje duże nagromadzenie się łatwopalnej biomasy na pokrywie gleby. Istotny w rozprzestrzenianiu ognia jest także udział innych gatunków szczególnie w warstwie podrostu i podszytu. Znaczną rolę odgrywa w niej świerk i jałowiec, ułatwiając przejście pożaru z dna lasu w korony drzewostanu i przeistoczenie się w pożar całkowity.

 

 

Ze względu na wiek większym zagrożeniem pożarowym odznaczają się drzewostany młodszych klas wieku, ok. 68% w wieku do 60 lat. W młodych o pełnym zwarciu koron i niskiej odległości gałęzi od podłoża, zdecydowanie łatwiej dochodzi do pożarów całkowitych, które ze względu na dużą ilość biomasy rozprzestrzeniają się błyskawicznie, są trudne do zatrzymania. W konsekwencji ogień jest wstanie objąć duże masywy, doprowadzić do pożaru całkowitego drzewostanów starszych. Sytuacja taka miała miejsce w przypadku czterech katastrofalnych pożarach w1992 roku, w trakcie których spaleniu uległo 61% drzewostanów do 40 lat.

Bezpieczeństwo leśnych zasobów

Pod względem pożarowym bezpieczeństwo ma swoją cenę. Jak wysoką? Często dociera to do naszej świadomości po katastrofalnych pożarach, które nie tylko niszczą las, ale i dobra materialne. Głównym zadaniem służb odpowiedzialnych za zabezpieczenie lasów jest zmierzająca do ograniczenia liczby pożarów. W sytuacji, gdy pożar powstanie, działania administracji leśnej i służb ratowniczych mają na celu minimalizację strat. Aby to osiągnąć obszary leśne są na takie zadanie przygotowywane, a jednostki gaśnicze dysponują potencjałem technicznym i operacyjnym zdolnym do przeciwdziałania.

Od pamiętnego 1992 roku minęło już ponad 27 lat. Na przestrzeni tego czasu nie doszło jednak do tak tragicznych pożarów lasu, chociaż warunki pogodowe sprzyjały. Wcześniej pożary katastrofalne występowały przeciętnie co 10 lat. W ostatniej dekadzie były lata o rekordowych liczbach pożarów, z których żaden nie przekształcił się w pożar o tak tragicznych rozmiarach, jak w Rudach Raciborskich.

To efekt m.in. dobrze funkcjonującego systemu ochrony przeciwpożarowej lasu i skuteczności podejmowanych działań profilaktycznych, ratowniczo-gaśniczych. Zarówno sił własnych Lasów Państwowych, ochotniczych straży i Państwowej Straży Pożarnej. Ponoszone corocznie nakłady na ochronę przeciwpożarową oraz środki budżetowe na krajowy system ratowniczo-gaśniczy przynoszą dobre wyniki. Średnia pow. pojedynczego pożaru spadła poniżej 0,5 ha. Należy jednak pamiętać, że przy nadarzającej się sytuacji, gdy nastąpi splot niesprzyjających warunków, może zdarzyć się kolejna tragedia!

JP

(na podstawie materiałów IBL)